sobota, 21 marca 2015

Przyroda

   Lubię ten czas budzenia się przyrody do życia. Kto by nie lubił? Wbrew utartym opiniom, nie odczuwam jakiegoś wiosennego zmęczenia. Biegam po ogródku z aparatem i podpatruję, jak roślinki i zwierzęta budzą się z zimowego otępienia. Choć trzeba przyznać, że ostatnie zimy nie straszą nas specjalnym mrozem i śniegami po dachy domów ;)
   Miło jednak podpatrzeć, jak trawnik naznaczony jest białymi i różowymi plamkami stokrotek, które wytrzymują dzielnie trudne zimowe warunki i gdy tylko zaświeci słońce, wychylają spośród traw swoje wdzięczne główki. Cieszą oko również przebiśniegi i inne wczesnowiosenne kwiaty. Wiosna rozkwita na całego, a w nas też budzi się chęć do działania.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz